TREŚĆ EDUKACJI
Edukacja w tybetańskich szkołach podstawowych w mniejszym stopniu służy przygotowaniu tybetańskich dzieci do kontynuowania nauki w szkołach wyższych, podjęcia pracy i pełnego rozwijania ich potencjału, a bardziej indoktrynacji politycznej, społecznej i kulturowej. Służy temu zarówno główny język nauczania (chiński), jak i treści programowe (historia Chin, chińska polityka i kultura). W tybetańskich szkołach podstawowych głównym językiem nauczania często jest język chiński. Wiele tybetańskich dzieci czuje się wyobcowanych, ucząc się w języku innym niż ojczysty, co utrudnia im naukę. W większości tybetańskich szkół podstawowych język tybetański został zredukowany do poziomu języka obcego. Program nauczania również podkreśla pierwszeństwo i wyższość chińskiej kultury, jednocześnie umniejszając – niekiedy nie wprost, jednak często otwarcie – kulturę tybetańską. Oprócz chińskiego, tybetańskiego i matematyki tybetańskie dzieci uczą się niekiedy komunizmu, maoizmu i historii Chin. Zwykle nie uczą się nic o historii, kulturze ani religii Tybetu. W istocie chińscy nauczyciele w wielu mieszanych szkołach podstawowych karzą uczniów za przejawy kultury tybetańskiej, szczególnie za wyrazy lojalności wobec Dalajlamy, jednak również za tak niewinne działania, jak noszenie tybetańskich strojów, śpiewanie tybetańskich piosenek, świętowanie świąt tybetańskich lub mówienie o historii Tybetu jako odrębnej od historii Chin. Tybetańscy nauczyciele przyłapani na tym, że uczą historii lub kultury Tybetu, są narażeni na szykany, zwolnienie z pracy i inne kary, niekiedy nawet włącznie z więzieniem.
DYSKRYMINACJA W EDUKACJI
Tybetańskie dzieci są niekiedy przydzielane do oddzielnych szkół, gorszych od tych, do których kieruje się ich chińskich rówieśników, a w szkołach mieszanych są często narażone na dyskryminację. Bywa, że dzieci tybetańskie płacą wyższe składki na ławki, książki, długopisy i jedzenie. Często uczą się w gorzej wyposażonych salach. W niektórych przypadkach chodzą do szkół „tybetańskich” oddzielonych od lepszych szkół „chińskich” o wyższym standardzie. W szkołach mieszanych tybetańscy uczniowie często nie otrzymują edukacji na tym samym poziomie, co ich chińscy rówieśnicy, ponieważ ich rodzice nie mają odpowiednich guangxi lub nie stać ich na „prezenty” dla nauczycieli, które wielu chińskich rodziców (zwykle zamożniejszych niż Tybetańczycy) daje nauczycielom, by zapewnić lepsze traktowanie swoim dzieciom. W innych mieszanych szkołach chińscy nauczyciele na różne sposoby dyskryminują tybetańskich uczniów – na przykład wymagają od nich wykonywania prac fizycznych takich jak czyszczenie toalet, zamiatanie i gotowanie, z których chińscy uczniowie są zwolnieni. Są również doniesienia o poniżaniu tybetańskich uczniów przez nauczycieli, którzy nazywają ich „brudasami”, „tępakami” i „osłami”.
DOSTĘP DO OPIEKI MEDYCZNEJ
Tybetańskie dzieci mają ograniczony dostęp do opieki medycznej głównie z dwóch powodów: braku odpowiedniej infrastruktury szczególnie w okolicach wiejskich i zamieszkanych przez nomadów oraz z powodu wysokich kosztów opieki zdrowotnej tam, gdzie ona dociera. Tybetańskie dzieci w Lhasie i nielicznych innych ośrodkach miejskich mieszkają w bliskości szpitali, jednak większość Tybetańczyków musi podróżować wiele godzin, a nawet dni, by dotrzeć do nowoczesnej przychodni. W sytuacji nagłego wypadku tybetańskie dzieci mogą nie dotrzeć do ośrodka zdrowia dość szybko, by uratować życie. Ponadto wysokie koszty opieki medycznej sprawiają, że wiele tybetańskich dzieci nie może z niej korzystać nawet wtedy, kiedy mieszkają dość blisko szpitala lub przychodni. Niekiedy alternatywą dla dzieci zamieszkujących odległe regiony pozbawione nowoczesnej opieki medycznej może być tradycyjna medycyna tybetańska, jednak zazwyczaj jest ona mniej skuteczna od medycyny zachodniej w walce z infekcjami i potencjalnie śmiertelnymi chorobami u dzieci. Program szczepień u dzieci, prowadzony na niemal całym obszarze Chin, nie objął większości dzieci tybetańskich, ponieważ 80% z nich mieszka na obszarach wiejskich lub jest nomadami. Główną przyczyną porażki programu jest fakt, że pracownicy rządowi prowadzący akcję szczepień, zazwyczaj nie podejmują się podróży w odległe regiony Tybetu.
NAJCZĘSTSZE CHOROBY
Najczęściej występującymi chorobami są infekcje górnych dróg oddechowych (łącznie z zapaleniem płuc), biegunki, zapalenie wątroby, tasiemczyca oraz gruźlica. Biegunki, zwykle spowodowane przez pasożyty, są główną przyczyną śmierci wśród dzieci tybetańskich. Wielu z nich można by łatwo zapobiec w prosty sposób, stosując doustną terapię nawadniającą. Inne problemy zdrowotne, takie jak krzywica i trąd, występują tylko na pewnych obszarach, dotykając wybranych grup Tybetańczyków.
Niedożywienie i zahamowanie wzrostu. Najnowsze badania wykazały, że dzieci tybetańskie cierpią na zahamowanie wzrostu spowodowane chronicznym niedożywieniem. W jednym z nich ponad połowa dzieci tybetańskich objętych badaniem wykazywała objawy zahamowania wzrostu. Niedożywienie zwiększa również podatność na śmiertelne choroby wieku dziecięcego, którą dodatkowo pogłębia fakt, iż tylko nieliczne tybetańskie dzieci otrzymują podstawowe szczepienia. Przyczyny niedożywienia są zróżnicowane, jednak wydaje się, iż w niektórych przypadkach poważnie przyczynia się do niego brak dostępu do odpowiedniej diety. Regulacje podatkowe oraz polityka regulacji rynku prowadzona przez chiński rząd spowodowały, że część tybetańskich rodzin cierpi na niedostatek pożywienia. Dzięki częstym deszczom i obfitości śniegu większość tybetańskich dzieci ma dostęp do wody zdatnej do picia, jednak w niektórych regionach jest ona zainfekowana pasożytami i innymi nieczystościami, co powoduje biegunki i potencjalnie może prowadzić do długotrwałych problemów zdrowotnych.
EDUKACJA ZDROWOTNA
Tybetańskie dzieci nie otrzymują praktycznie żadnej edukacji zdrowotnej. Nawet te z nich, które uczęszczają do państwowych szkół, nie otrzymują tam informacji na przykład o tym, jak zapobiegać rozprzestrzenianiu się chorób. Brak edukacji zdrowotnej może doprowadzić do poważnych problemów w najbliższej przyszłości. Niektóre raporty sugerują, że niedługo w Tybecie może wybuchnąć epidemia AIDS; zagrożenie to zwiększa rosnąca prostytucja w Lhasie.